czwartek, 28 kwietnia 2011

Sekrety mody?

Od dzieciństwa interesowałem się ubiorem. Fascynowało mnie to, jak strój wiele o nas mówi. Zawsze zadawałem sobie pytanie, czy to jak wygląda 'ten pan, czy ta pani' jest odpowiednie na tę okazję. W głębi duszy myślałem sobie, jaki (oczywiście według mnie) błąd popełnił/a i co bym zmienił. Wygląd jest naszą wizytówką – ''jak cię widzą, tak cię piszą'', tak już jest, że patrząc na kogoś z góry zakładamy, jaką jest osobą, co czasem jest mylne. Możemy także ocenić jego charakter i stosunek do życia. Jak myślicie, czy swoim strojem można zdradzić też brak wychowania? Jak Wy się zapartujecie na tę sprawę?

1 komentarz:

Unknown pisze...

Według mnie strój to coś więcej niż strój, ja uważam, że przez strój wyrażamy swoją osobowość. Jest to jedyna możliwość wyrażania swoich uczuć bez mówienia, czasami strój jest krzykiem rozpatrzy i potrzeby wynikającej prosto z serca, ale niestety zbyt rzadko zwracamy na to uwagę. A czy można pokazać brak wychowania? Kwestia sporna. Bo jednakże, obracamy się w świecie stereotypów i to co dla jednych jest ważne dla innych mniej. Narzucane nam są pewne standardy zachowania, coś jest uznane za właściwe a coś innego wręcz przeciwnie. Jestem nonkonformistką i trudno jest mi się czasami pogodzić, że muszę dostosowywać się do norm nie do końca odpowiadających mojej osobowości czy też stanowi ducha. Przykład, na pewno poprosisz o przykład :) banał - śmierć .... w jednej kulturze jest to powód do radości a w innej do smutku ...